Najsłynniejszym na całym świecie gatunkiem soli z Morza Martwego, znanym ze swojego dobroczynnego działania na skórę człowieka, jest sól magnezowo-potasowa, zwana też solą karnalitową. Jest to sól o charakterze terapeutycznym stosowana do walki z problemami skórnymi (łuszczyca, atopowe zapalenie skóry, wypryski, trądziki itp).
Dominującymi składnikami tej soli są: magnez, potas i wapń. Ponadto w soli karnalitowej obecne są także w mniejszych ilościach żelazo, chrom, mangan, cynk i inne. Niezwykłe połączenie tych pierwiastków w kryształkach soli karnalitowej i ich unikalne oddziaływanie na skórę człowieka powoduje, że jest to najbardziej pożądana sól występująca w Morzu Martwym.
Prowadzone na świecie badania i eksperymenty wskazują na istnienie dowodów, iż wysoko zmineralizowana sól magnezowo-potasowa, może skutecznie wspomagać leczenie takich chorób skóry jak łuszczyca, grzybice, różnego rodzaju zapalenia skóry (m.in. atopowe zapalenie skóry) a także skutecznie walczyć z trądzikiem i wypryskami skórnymi (polecana do walki z uporczywym trądzikiem młodzieńczym).
SOLIĆ CZY NIE SOLIĆ? SÓL DLA ZDROWIA
Jest obwiniana za mnóstwo problemów, zwłaszcza nadciśnienie, słabe serce, rozszerzone naczynka i puchnące kostki. Czy faktycznie należałoby po aptekarsku liczyć każdą szczyptę soli?
Sól to niemal czysty chlorek sodu z domieszką potasu, magnezu i żelaza.
Zawarty w niej sód (stanowi ok. 40% składu soli kuchennej) jest niezbędny ludzkiemu organizmowi głównie do utrzymania: prawidłowej gospodarki wodno-elektrolitowej oraz właściwego przewodnictwa nerwowego. Z kolei dodawany do soli kuchennej jod jest kluczowym dla pracy układu hormonalnego i podtrzymania odpowiedniego tempa metabolizmu.
Równocześnie sól jest negatywnie oceniana: uchodzi za wroga układu krążenia, ma sprzyjać nadciśnieniu tętniczemu, zawałom i udarom.
Solić czy nie solić? CIEKAWOSTKA: Największy pociąg do soli mają chłopcy po 13 roku życia oraz mężczyźni w wieku 19-25 lat. Zjadają jej aż 15 g dziennie! Podczas gdy norma dziennego spożycia soli według WHO ( Światowej Organizacji Zdrowia) to 5g czyli JEDNA ŁYŻECZKA, wliczając w to sól z jedzenia.
Sól jest najstarszym znanym ludzkości środkiem konserwującym i wzmacniaczem smaku. Lubisz słony smak? Sprawdź czy nie masz nadciśnienia!
Najwięcej ukrytej soli znajdziesz w produktach wysokoprzetworzonych, gotowych wędlinach (2-4 g w 100g), serach dojrzewających i topionych (do 4,7 g w 100g), konserwach, rybach wędzonych, gotowych sosach oraz przyprawach i bulionach w wersji instant (2-5 g). Kopalnią soli jest też jedzenie typu fast food.
PAMIĘTAJ! DZIENNA NORMA TO 5g!
Nadmiar soli raczej nam nie grozi, ale niedobór sodu się zdarza. Niedobór sody daje nam o sobie znać bólami głowy i sennością, gdy spada ciśnienie. Może on wynikać z zaburzeń: nerek, po kilkudniowych wymiotach, biegunce, ale również w wyniku bardzo mocnego pocenia.
Jeśli więc dużo ćwiczysz, dodaj do butelki wody kilka ziaren soli i cukru i wypij po treningu – nawodnisz się! Zamienniki soli, które również „podkręca” smak potraw: cynamon, kurkuma, oregano, imbir, kminek, bazylia, pieprz, rozmaryn, chili, czosnek, kardamon, majeranek!
Jeśli już używasz soli, stosuj najczystszą i bogatą w mikroelementy sól himalajską.
